Jasio załatwia potrzebę fizjologiczną koło kościoła , nagle idzie ksiądz i mówi:
- Czego na tym świecie brakuje?
A Jasio:
- Papieruuuu!
Jaś wrócił do domu z samymi pałami na świadectwie Ponieważ ojciec przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bał się jak diabli pokazać świadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucać gromy i lać paskiem, zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął papierosy:
- Zapal synu...
- Tata, no co ty, ja nie pale...
- Pal, synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocką
- Napij się, synu...
- Tata, daj spokój, ja nie pije...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili się. Ojciec wyjął z za tapczanu Playboy"a.
- Masz, oglądaj...
- No nie, tata, nie wygłupiaj się...
- Oglądaj!!
Siedzą popijają czas płynie leniwie. Syn już całkiem się wyluzował, sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki Playboy"a, zaciąga się z widoczna przyjemnością i wreszcie rzuca od niechcenia znad
kolejnej rozkładówki:
- Kurna... tata... i kto to wszystko dyma? No kto to wszystko dyma???
- Prymusi, synku, prymusi...
Jedzie blondynka samochodem, nagle uderza w nią inny samochód. Wychodzi z niego facet, rysuje na środku ulicy kółko i woła kobietkę.
- Masz z tego kółka nie wychodzić dopóki Ci nie pozwolę!- mówi do blondynki. Kobieta stoi w kółku. Facet wyjmuje młotek i zaczyna rozbijać szyby w jej samochodzie. Odwraca się a blondynka się śmieje. Facet lekko podenerwowany rozbija maskę samochodu kobiety, lecz gdy się odwraca kobieta znów się śmieje. Całkowicie zdenerwowany facet rozbija kobiecie całe auto, odwraca się a kobieta nie może wytrzymać ze śmiechu.
- Dlaczego się śmiejesz?- pyta facet.- przecież rozwaliłem Ci cały samochód!
-Wiem, wiem- odpowiada kobieta- ale gdy się nie patrzyłeś, to ja z kółka wychodziłam!
|